Zarządzanie drukarką 3D – zdalne wyłączanie zasilania
Nie trzeba mieć szczególnie wybujałej wyobraźni, żeby wyobrazić sobie co może się wydarzyć w czasie awarii pozostawionej bez nadzoru drukarki 3D. Temat jest aktualny szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy urządzenia tego typu są powszechnie dostępne dla każdego i można kupić je za równowartość taniego telefonu komórkowego. Niejednokrotnie ich pochodzenie jest trudne do ustalenia, a jakość wykonania wątpliwa. Ciągłe obniżanie kosztów produkcyjnych zmusza często producentów do stosowania coraz gorszych jakościowo komponentów, przez co ich awaryjność rośnie. Przewidując potencjalne zagrożenie warto pomyśleć nad zabezpieczeniami, które wprawdzie nie zmniejszają ryzyka, ale w jakimś stopniu mogą wyeliminować jego skutki. Jednym z pierwszych kroków może być „system” zdalnego wyłączania zasilania.
Możliwość zdalnego wyłączania zasilania drukarki 3D przydaje się przede wszystkim wówczas, kiedy musimy wyjść z biura lub domu i pozostawić urządzenie bez nadzoru. Aby czynność ta była możliwa i miała jakikolwiek sens musimy również mieć możliwość zdalnego podglądu drukarki 3D, ale tym konkretnym zagadnieniem zajmiemy się w kolejnej części. Dzisiaj zakładamy, że mamy pełen podgląd na samą maszynę jak również otoczenie wokół niej.
Zdalne wyłączanie zasilania przyda się nie tylko w skrajnie awaryjnych sytuacjach, ale również w przypadku nieudanego wydruku 3D, zapchanej głowicy lub zaplątanego filamentu. Wyobraźmy sobie na przykład, że mamy do wykonania bardzo ważne zlecenie i jesteśmy zmuszeni zostawić uruchomione drukarki 3D wychodząc z biura do domu. Co jakiś czas kontrolujemy przebieg procesu i w pewnej chwili widzimy, że któryś z wydruków się nie udaje. Mamy wówczas dwie możliwości. Możemy jechać do biura puścić wydruk od nowa lub wyłączyć zasilanie i zaoszczędzić energię elektryczną oraz filament.
Sposobów na zdalne odłączanie zasilania jest zapewne wiele, ale my zaprezentujemy dzisiaj jedno z najprostszych. Wykorzystamy do tego tak zwane inteligentne gniazdko. W moim przypadku zdecydowałem się na TP-Link Smart Plug HS100. Jego koszt nie jest szczególnie wygórowany, możemy je nabyć za około 100-110 zł.
W zestawie poza samym gniazdkiem znajdziemy jeszcze trochę papierów, w tym skróconą instrukcję obsługi, za pomocą której szybko i sprawnie uruchomimy cały system. Sposób postępowania jest bardzo prosty. W pierwszej kolejności pobieramy aplikację Kasa na nasz smartfon (działa na systemach iOS oraz Android), a następnie wpinamy inteligentne gniazdko w… gniazdko, do którego zazwyczaj podłączamy naszą drukarką 3D. Pozostało nam już tylko włączyć WiFi oraz postępować zgodnie ze wskazówkami wyświetlanymi na ekranie telefonu.
Włączanie oraz wyłączanie drukarki odbywa się za pomocą zaprezentowanego poniżej przycisku, który odcina zasilanie w gniazdku. Oczywiście możliwość sterowania dostępna jest również w wypadku kiedy nasz telefon podłączony jest do innej sieci WiFi niż drukarka lub korzysta z transmisji danych.
Ponieważ aplikacja może obsługiwać wiele gniazdek, a do każdego z nich możemy podłączyć oddzielną drukarkę 3D, mamy możliwość nadania każdemu z nich dowolnej nazwy. Dzięki temu możemy szybko zidentyfikować konkretne urządzenie. TP-Link Smart Plug posiada również szereg innych przydatnych opcji, związanych między innymi z prezentacją gromadzonych danych statystycznych.
Możemy na przykład sprawdzić jak długo pracuje nasza drukarka 3D, jaka jest średnia dobowa godzin pracy oraz łączny czas pracy.
Istnieje też możliwość zaplanowania czasu kiedy gniazdko będzie zasilane oraz kiedy zasilanie to zostanie odłączone. W przypadku pracy z drukarką 3D funkcja ta jest może mało przydatna, ale może znaleźć zastosowanie w wielu innych przypadkach.
Ciekawą opcją jest również możliwość kontrolowania zużycia energii elektrycznej, ale ona dostępna jest dopiero w wersji HS110, za którą zapłacić trzeba około 150 złotych.