ZCatch powraca na Kickstartera ze swoim narzędziem do szybkiej wymiany dysz
Pierwsza kampania ZCatch, narzędzia do szybkiej wymiany dyszy w głowicach drukarek 3D typu FDM, zakończyła się wielkim niepowodzeniem. Amerykański startup nie dał jednak za wygraną i po niespełna roku powraca z ulepszoną wersją, wyposażoną dodatkowo w zestaw do czyszczenia dyszy oraz inne akcesoria.
Przyczyn konieczności odkręcania dyszy może być kilka. Najbardziej uciążliwa z nich związana jest z jej zapchaniem, spowodowanym zanieczyszczeniami znajdującymi się w nitce, albo na nitce filamentu lub też zwęgleniem tworzywa, z którego drukujemy. Druga przyczyna nie wiąże się z żadnymi problemami, a wynika jedynie z chęci założenia dyszy o innej średnicy lub wykonanej z innego materiału. W każdym z tych przypadków musimy skorzystać z dodatkowych narzędzi, a samą czynność musimy przeprowadzić na rozgrzanej głowicy.
Odkręcenie dyszy wymaga zastosowania co najmniej dwóch kluczy (lub kombinerek). Jednym z nich musimy przytrzymać blok grzewczy, a drugim odkręcić dyszę. Z racji tego, że oba te elementy posiadają temperaturę około 200oC czynność ta należy do dość ryzykownych i w skrajnych przypadkach może zakończyć się poparzeniem. Zapobiec temu możemy korzystając z ZCatch.
Narzędzie to jest kluczem „przegubowym”, w którym górna część zawiera uchwyt na nasadki o różnym rozmiarze, a zewnętrzna obudowa opiera się i blokuje na bloku grzejnym. Dolna część jest ruchoma, a w czasie jej przekręcania bolec z nasadką porusza się umożliwiając odkręcenie dyszy. Klucz jest wyprofilowany tak, aby umożliwić użytkownikowi wykonanie czynności, do której go zaprojektowano, zanim rozgrzeje się od temperatury bloku grzewczego.
ZCatch doczekał się według producenta kilku usprawnień względem swojej wersji z września. Wszystkie te zmiany są jednak czysto kosmetyczne i nie wpływają jakoś szczególnie na „kulturę pracy” z tym narzędziem. Dodatkowo możemy jednak zakupić go razem z zestawem mini wiertełek, którymi będziemy mogli przeczyścić wylot posiadanej przez nas dyszy.
Poprzednia kampania zakończyła się sporym niepowodzeniem, ale związane było to z dość wysoko ustalonym progiem zbiórki, który wynosił wówczas 14.000 $ (uzbierano 7.467 $). Obecnie, na dziesięć dni przed końcem kampanii, udało się zebrać ponad 500% zakładanej kwoty, tyle że tym razem ustalono ją na zaledwie… 1.000$.
Źródło: www.kicksterter.com