Pływający dom z drukarki 3D
Dom z drukarki 3D nie jest już niczym szczególnym i nie wzbudza tak dużego zainteresowania jak miało to miejsce raptem kilka lat temu. Co innego pływający dom z drukarki 3D, a taki właśnie powstaje w Czechach.
Druk 3D dla branży budowlanej to nie tylko przyciągające hasło marketingowe i idealna wizytówka, którą można prezentować na targach budowlanych, ale przede wszystkim szansa na duże oszczędności czasu oraz materiału. Powstające w ten sposób konstrukcje coraz częściej bazują na projektach, które swoją finezyjnością, odbiegają od obecnie stosowanych trendów architektonicznych, co nie musi, ale może podobać się klientowi końcowemu. Realizowany u naszych południowych sąsiadów projekt może być tego jak najlepszym przykładem.
Prvok to koncepcja drukowanego w 3D, pływającego domu, opracowana przez czeskiego architekta Michala Trpaka ze studia projektowego Scoolpt. Jest to niewielka i samowystarczalna konstrukcja przystosowana do potrzeb 2-3 osobowej rodziny. Jest to pierwszy tego typu projekt, który zostanie zrealizowany w Czechach, a jego finalizacja powinna zamknąć się w ciągu trzech miesięcy.
Metraż tego niepozornie wyglądającego domu to 43 m2, na co składają salon z aneksem kuchennym, sypialnia oraz łazienka. Całość posadowiona zostanie na specjalnie przygotowanym pontonie-tratwie i będzie zawierać wiele ekologicznych technologii i rozwiązań, takich jak na przykład system odzyskiwania wody, prysznic recyrkulacyjny, zbiorniki na wodę pitną oraz ścieki, jak również pokryty roślinnością zieloną dach.
Całość konstrukcji ścian ma powstać w zaledwie 48 godzin, ze wzmacnianego włóknami polipropylenowymi i plastyfikatorami betonu. Dzięki temu koszt budowy będzie o około 50% niższy niż w przypadku stosowania tradycyjnych technologii. Czas prac wykończeniowych szacowany jest na około dwa miesiące, a żywotność budynku na 100 lat.
Proces budowy ma rozpocząć się w czerwcu, a mieszkańcy będą mogli przeprowadzić się do nowego domu już w sierpniu.
Źródło: www.3dnatives.com