Kickstarter otwiera się na Polskę!
Jeden z najpopularniejszych na świecie portali crowdfundingowych otwiera się na twórców z trzech nowych państw europejskich. Od teraz swoje projekty na Kickstarterze może prezentować każdy Polak, Słoweniec oraz Grek.
Kickstarter to jedno z najlepszych miejsc do sprzedaży swoich pomysłów, bez posiadania odpowiedniego kapitału do ich realizacji. Często bowiem ma miejsce sytuacja, że twórca prezentuje tutaj użytkownikom sam prototyp lub jego koncept, który powstanie dopiero po wsparciu finansowym zainteresowanych użytkowników.
W związku z powyższym często kupujemy w ten sposób kota w worku, a niejednokrotnie okazuje się, że worek jest dziurawy i po kocie nie pozostał nawet ślad. Nie da się jednak ukryć, że zdecydowana większość kampanii kończy się jednak sukcesem, a przypadki, o których wspomniałem wcześniej, należą zaledwie do niewielkiego promila wszystkich zbiórek.
Kickstarter to prawdziwa kopalnia kreatywnych pomysłów, praktycznie z każdej dziedziny i niejedna firma wybiła się na nim do poziomu, pozwalającego określać się mianem międzynarodowej korporacji. Z naszego punktu widzenia najbardziej interesujące są oczywiście kampanie dotyczące drukarek 3D oraz tematów im pokrewnych, a najbardziej dobitnym przykładem sukcesu, którego efekty możemy obserwować do dnia dzisiejszego był sukces kampanii popularnego producenta drukarek 3D, firmy Formlabs.
Z punktu widzenia przeciętnego Polaka Kickstarter jest takim samym miejscem do wydawania pieniędzy, jak każdy inny tego typu portal. Bez najmniejszego problemu możemy na nim kupować, o ile oczywiście twórca danej kampanii zaznaczy możliwość wysyłki do naszego kraju. Z punktu widzenia polskiego twórcy nie jest już niestety tak kolorowo.
Pomimo globalnego zasięgu, na Kickstarerze swoje kampanie mogli dotychczas wystawiać twórcy z zaledwie 22 państw, pośród których nie było oczywiście Polski. Nie oznacza to jednak, że nie można tam było znaleźć żadnej kampanii z naszego kraju. Możliwość taką dawała bowiem współpraca z użytkownikami z państw uprzywilejowanych. Tym samym od 2009 roku, łączna ilość kampanii z Polskim, Słoweńskim oraz Greckim (te dwa kraje miały taki sam status jak Polska) rodowodem wyniosła ponad 800, generując łącznie 55 mln USD przychodu.
Powyższe liczby dają najwyraźniej do myślenia nie tylko nam, ale też twórcom Kickstartera, ponieważ od teraz użytkownicy zarówno z Polski, Słowenii, jak i Grecji mogą oficjalnie wystawiać już swoje kampanie. Co ciekawe, oraz szczególnie ważne z punktu widzenia każdego Polaka, portal umożliwia im tworzenie tych zbiórek zarówno w euro, jak i w walucie krajowej.
Co do wysypu polskich kampanii z zakresu chociażby gier wideo możemy być pewni, ale czy w dobie kampanii chińskich drukarek 3D za 100 USD, nasi twórcy drukarek 3D znajdą w sobie na tyle zapału oraz kreatywności, aby czymś zaskoczyć i być może zawojować świat?
