Phrozen Sonic Mighty 8K / Mighty 12K – unboxing, specyfikacja, pierwsze uruchomienie oraz kalibracja
Phrozen to jeden z popularniejszych, azjatyckich producentów fotopolimerowych drukarek 3D, których urządzenia, pod względem jakości, można pozycjonować nieco wyżej od pozostałych, najtańszych i najpopularniejszych zarazem konstrukcji pochodzących od producentów z tego regionu. Ostatnim razem omawialiśmy drukarkę 3D Phrozen Mini 8K, dzisiaj natomiast przyjrzymy się nieco większemu od niej modelowi Mighty. Zapraszamy na relację z unboxingu, pierwszego uruchomienia oraz kalibracji drukarki 3D Phrozen Sonic Mighty 8K / Mighty 12K.
Ze względu na rozmiar obszaru roboczego, o którym nieco więcej znajdziemy w specyfikacji poniżej, omawiana dzisiaj drukarka 3D znajduje często zastosowanie w branży stomatologicznej, szczególnie o specjalizacji ortodontycznej. W uboxingu posłużyliśmy się modelem Mighty 8K, ale należy mieć na uwadze, że wersja Mighty 12K wygląda w każdym aspekcie wizualnym identycznie, różniąc się jedynie naklejką na froncie obudowy oraz rozdzielczością ekranu, przez który następuje polimeryzacja żywicy, według zadanego kształtu danej warstwy.
Specyfikacja
- Obszar roboczy: 218 x 123 x 235 mm
- Rozdzielczość XY: 28 µm (Mighty 8K), 19×24 µm (Mighty 12K)
- Ekran LCD: Monochromatyczny 10”
- Rozdzielczość ekranu: 8K / 12K
- Grubość warstw: 0,01 – 0,3 mm
- Maksymalna prędkość drukowania: 80 mm/h
- Sterowania: dotykowy ekran 5”
- Slicer: Chitubox
- Przesyłanie plików: USB, WiFi, Ethernet
- Zasilanie: AC100-240V~50/60Hz
- Wymiary drukarki: 337 x 337 x 516 mm
- Waga: 14,3 kg
Unboxing
Drukarkę 3D otrzymujemy w solidnym, dość dużym kartonie, w nierozpraszającej naszej uwagi szacie „graficznej”.
Po rozcięciu wieka natrafiamy na piankę zabezpieczającą, która chroni górę obudowy drukarki 3D.
Po jej usunięciu naszym oczom ukazuje się pomarańczowa obudowa.
Aby wyjąć drukarkę, musimy usunąć najpierw cztery pianki zabezpieczające jej boki.
Na dnie kartonu znajdziemy kolejną piankę z wytłoczeniami na nóżki urządzenia oraz pudełko z akcesoriami.
Drukarka 3D zapakowana jest w plastikowy worek ochronny.
Aby ją z niego wyjąć musimy delikatnie rozciąć taśmę zabezpieczającą, uważając przy tym aby nie uszkodzić osłony.
Przed zdjęciem pomarańczowej osłony musimy jeszcze zdjąć niewielki pasek foli zabezpieczającej, która „spaja” ją z czarnym korpusem drukarki 3D. Możemy również usunąć folię z samej sołon, ale ja póki co zostawiam ją na miejscu.
Możemy już swobodnie zdjąć osłonę.
W piance znajdującej się pod osłoną, chroniącej zarazem oś Z i wnętrze urządzenia znajdziemy platformę roboczą oraz kuwetę.
Zdejmujemy piankę z korpusu drukarki 3D.
Wyciągamy z niej kuwetę oraz platformę roboczą.
Zajrzyjmy do pudełka za akcesoriami i sprawdźmy co się w nim znajduje.
W zestawie znajdziemy:
- kartę gwarancyjną,
- skróconą instrukcję obsługi,
- plastikową szpachelkę,
- metalową szpachelkę,
- zestaw kluczy imbusowych,
- pendrive,
- kartę sieciową WiFi,
- mini lejek,
- jednorazowe rękawiczki ochronne,
- zasilacz,
- śruby mocujące kuwety,
- przewód zasilający.
Przyjrzyjmy się nieco konstrukcji naszego urządzenia. Z przodu znajdziemy wejście USB do przesyłania plików do druku 3D oraz 5” panel dotykowy do sterowania wszystkimi funkcjami.
Po obu stronach znajdziemy otwory wentylacyjne.
Z tyłu z kolei znalazło się miejsce na wentylator, gniazdo zasilające, gniazdo Ethernet, port USB do montażu karty sieciowej WiFi oraz włącznik zasialania.
Na korpusie, w okolicy osi Z znajduje się kamera do monitorowania pracy drukarki 3D.
Tak prezentuje się Phrozen Sonic Mini 8K w pełnej okazałości.
Przed pierwszym uruchomieniem zdejmujemy jeszcze folię zabezpieczającą z górnego ekranu drukarki 3D (warto nakleić w to miejsce dedykowaną folię ochronną).
Zdejmujemy też folię ochronną z dna kuwety.
Podłączamy kartę sieciową WiFi, jeśli zamierzamy z niej korzystać.
Pierwsze uruchomienie
Łączymy zasilacz z przewodem zasilającym i podpinamy do gniazdka. Z tyłu drukarki podpinamy przewód zasilacza…
… i włączamy drukarkę 3D.
Na pierwszym ekranie możemy wpisać własną nazwę naszej drukarki 3D lub pozostawić tę sugerowaną. Klikamy w strzałkę przenoszącą nas dalej.
Kolejny ekran to wybór języka urządzenia. Niestety brak języka polskiego, więc pozostawiamy język angielki i przechodzimy strzałką do kolejnego ekranu.
W kolejnym „slajdzie” możemy połączyć nasze urządzenie z bezprzewodową siecią internetową.
Następny ekran to informacje o testach ekranu jakie za chwilę zostaną przeprowadzone oraz o kalibracji osi Z. Klikamy w przycisk „Next”, aby przejść dalej.
Urządzenie wykona teraz 3 różne testy naszego ekranu. Aby je rozpocząć klikamy w przycisk „Next”.
Pierwszy test podświetla nam cały ekran wyświetlając na nim „białą” warstwę.
Kolejny test wyświetla kratkę na ekranie.
Ostatni test wyświetla nam tylko czarny ekran, ale z podświetleniem.
Kalibracja
Następny krok to kalibracja osi Z. W instrukcji obsługi drukarki 3D oraz w wyświetlanym na ekranie konfiguratorze znajdziemy informację, że kalibrację osi Z powinniśmy przeprowadzić na kartce papieru A4. Tradycyjnie nie polecam jednak stosowania takiej metody. Najbardziej miarodajną kalibrację uzyskamy na tym, na czym faktycznie będziemy drukować, czyli na folii FEP znajdującej się na dnie naszej kuwety. Jest to uzasadnione chociażby tym, że w przyszłości możemy stosować folie o różnej grubości, więc kalibracja na kartce nie ma najmniejszego sensu, zwłaszcza że grubości kartek również mogą się od siebie znacząco różnić, a nie mamy nigdzie wyszczególnionej ich gramatury.
W przypadku Mighty 8K / Mighty 12K kalibracja na „kuwecie” będzie początkowo utrudniona, ponieważ ramię osi Z jest fabrycznie ustawione w takiej pozycji, że jesteśmy w stanie założyć jedynie platformę roboczą oraz wsunąć pod nią wspomnianą wcześniej kartkę papieru. Kuwety z folią FEP nie damy rady w bezpieczny sposób umieścić na drukarce 3D.
Aby zaradzić temu problemowi musimy po prostu przeklikać się „na sucho”, czyli bez zakładania czegokolwiek na drukarkę, przez cały wyświetlany na panelu sterowania konfigurator.
Po przeprowadzeniu takiej fikcyjnej kalibracji, przechodzimy do kalibracji prawdziwej. Jeżeli ramię osi Z zaparkowało nam przy ekranie (chociaż nie powinno tak być) to musimy podnieść je do góry. W tym celu w menu „Tools” (skrzyżowane klucze) klikamy w „Z-axis Control” i albo przy pomocy strzałki w górę, albo przy pomocy suwaka przesuwamy ość na maksymalną wysokość.
W tym momencie uzbrajamy drukarkę, zakładając na ramię platformę roboczą, a na ekranie kładziemy czystą kuwetę.
Uruchamiamy ponownie konfigurator kalibracji. W tym celu w menu „Tools” (skrzyżowane klucze) klikamy w „Z-axis Control”…
… a następnie w pierwszą od góry ikonkę po lewej stronie.
Sprzeciwiamy się pierwszemu poleceniu i umieszczamy czystą i pustą kuwetę na drukarce 3D, jeżeli jeszcze nie zrobiliśmy tego wcześniej. Klikamy w przycisk „Next”.
Zgodnie z kolejnym komunikatem luzujemy śruby znajdujące się po bokach platformy roboczej.
Do poluzowania mamy 4 śruby.
Musimy doprowadzić do stanu, że platformę możemy swobodnie opuszczać i podnosić.
Na panelu sterowania klikamy w „Next”.
Czekamy aż platforma zjedzie w pozycję „zero”, układając się na dnie kuwety.
Przytrzymujemy platformę dłonią (nie dociskamy tylko delikatnie przytrzymujemy, żeby się nie uniosła i dobrze przylegała) i dokręcamy boczne śruby metodą „na krzyż” (w kolejności pokazanej na poniższych zdjęciach).
Na panelu klikamy w przycisk „Done”.
Platforma podniesie się w swoje górne ułożenie.
Nasze urządzenie jest już gotowe do wykonania pierwszego wydruku 3D.
Więcej na temat kalibracji oraz pełnego przebiegu i przygotowania do procesu druku 3D można dowiedzieć się na naszych kompleksowych szkoleniach.